Rajd #2 – mazowieckie


Niedziela palmowa na Mazowszu solidnie przygrzała słońcem! Wiosenny błękit bezkresem rozciągał się aż po horyzont i tylko porywiste podmuchy wiatru powstrzymywały przybyłych do Pułtuska Frajdowiczów przed rozłożeniem nad Narwią piknikowych koców. Zgromadzeni licznie na skraju najdłuższego rynku w Europie, u stóp dawnego zamku biskupów płockich, z pewnym niepokojem poruszali się zatem po betonowych płytach nieczynnej jeszcze fontanny [nikt bowiem nie miał pewności, na jaką datę i godzinę nastawiony jest automat uwalniający wodę…]. Zaproszenie pod bramę startową zostało więc przyjęte nie tylko z radością, ale i swego rodzaju ulgą ;)

Dokładnie 111 Uczestników wyruszyło na rundę honorową wokół historycznej części miasta, by po kilku minutach zameldować się na moście rowerowym ze wspaniałym widokiem na płynącą w dole Narew. Tej miejscówki tak łatwo nikt już opuścić nie chciał, ale kolarze zwabieni obietnicą równie pięknych krajobrazów w drodze wyjątku dali się przekonać i w kilkunastoosobowych grupach udali się na malowniczą przejażdżkę w Międzyrzeczu Bugu i Narwi. Podobnie jednak jak w ubiegłym roku i tym razem natura sprawiła małego psikusa, albowiem z powodu braku większych opadów i „suchej” zimy magiczne rozlewisko Bugu usytuowane pomiędzy 23 a 28 kilometrem najzwyczajniej się… rozpłynęło [lub wyparowało]. W tej sytuacji honory gospodyni domu pełniła Puszcza Biała, niezwykle przyjemna i bogata tradycją regionu Kurpie Białe. I choć oryginalnej drewnianej zabudowy w zasięgu wzroku było niewiele, to mijane miejscowości wyróżniał specyficzny klimat. A że zagęszczenie ludności jest tu raczej niskie, to i nieskrępowanej przestrzeni jest pod dostatkiem.

Umowa z wiatrem była taka, że dmuchać będzie wyłącznie w plecy. Tempo przejazdu było więc zacne, okresowo wzrastające do dużego. Po w większości nowej lub wyremontowanej nawierzchni sunęły koła rowerów różnej maści [rekreacyjnych, turystycznych, wyścigowych], a dosiadający ich cykliści hołdowali jednej zasadzie – dobrze się bawić. Oczywiście wyglądało to różnie, bowiem jedni czerpią frajdę z jazdy na najwyższych obrotach, inni na żwawym pomykaniu w gadatliwym towarzystwie, a jeszcze inni na niespiesznym smakowaniu otaczającej przyrody. Jak to zwykle podczas tego cyklu bywa, najliczniejszą grupę stanowili Zapaleni Frajdowcy, a gwar ich rozmów i nieskrępowany śmiech beztrosko niósł się daleko poza granice mijanych powiatów. W podobnych nastrojach dystans pokonywali Frajdowcy Rekreacyjni, którzy z jeszcze większą atencją przyglądali się urokom krajobrazu [oraz wsłuchiwali w ptaków śpiew]. Z kolei w najszybszej grupie nie obyło się bez wysokiego tempa, a także lekcji kolarskich szachów – co prawda niekoniecznie podczas naszych rajdów przydatnej, ale jak się później w kuluarach okazało, taki sposób rozgrywania sportowej rywalizacji sporej części Uczestników również przyniósł satysfakcję [zwłaszcza po ochłonięciu i pogodzeniu z faktem, że „nie zawsze” i „nie każdy” może wygrać].

Do nieuchronnego powrotu na bazę rajdu kusiły przygotowane na koniec atrakcje – jak choćby smaczny posiłek, pamiątkowe medale czy moc nagród. Jak magnes przyciągał też startowo-finiszowy widokowy most nad Narwią, na który kilku zawodnikom aż tak się spieszyło, że postanowili pojechać dystans MINI. Niedługo potem linię mety przejechał solista Tomasz Majewski (Kobyłka), a chwilę po nim kilkuosobowa grupka z Mirosławem Szraucnerem (Lubliniec) i Janem Świerczem (Warszawa) na czele. Wśród Pań najżwawiej poczynały sobie Ewa Zakrzewska (Warszawa) i Agnieszka Krzekotowska-Głowacka (Piaseczno), natomiast największy aplauz wywołało pojawienie się na III miejscu reprezentantki Gospodarzy, Niny Gregajtis (Pułtusk). Oczywiście podczas wesołej dekoracji upominków wręczonych zostało sporo więcej – na podium stawali bowiem także Frajdowcy wyróżnieni w pozostałych kategoriach (Zapaleni, Rekreacyjni, Seniorzy, Juniorzy…).

Wszystkim Uczestnikom gratulujemy niezmąconych wiatrem humorów oraz dziękujemy pięknie za wspólną zabawę. Zapraszamy ponownie – również w inne regiony Polski!

Serdeczne podziękowania składamy również Gospodarzom rajdu (Miasto Pułtusk, MOSiR Pułtusk, Zespół Szkół im. Bolesława Prusa i Publiczna Szkoła Podstawowa nr 1 w Pułtusku, Starostwo Powiatowe w Pułtusku oraz Urząd Marszałkowski Województwa Mazowieckiego), a także Partnerom całego Cyklu (MARTOMBIKE, GOGGLE, ALPINBIKE / SPORT ARSENAL) oraz Patronom (Ministerstwo Sportu i Turystyki, Polska Organizacja Turystyczna, PTTK, Rowerem przez Polskę, Magazyn bikeBoard).