Rajd XIII – woj. pomorskie


Kaszubski Park Krajobrazowy – Kartuzy, 18 sierpnia 2018 r. (start o g. 11)

/

Potrzeba matką poszukiwań! :)

W związku z zakrojonym na szeroką skalę remontem drogi wojewódzkiej nr 211 na odcinku Kartuzy-Sierakowice, przyszło nam mocno przeprojektować zeszłoroczną rundę. A w zasadzie – wymyślić ją niemal od nowa. Mimo początkowych obaw, okazało się to zadaniem zupełnie wykonalnym i udało się wytyczyć piękną trasę alternatywną:

Dystans: 101,8 km; łączne przewyższenie: ok. 1000 m

[sgpx gpx=”/wp-content/uploads/gpx/GPA 2018 pomorskie.gpx”]

 

Wersja MINI: 76,5 km; łączne przewyższenie: ok. 800 m

[sgpx gpx=”/wp-content/uploads/gpx/GPA 2018 pomorskie MINI.gpx”]

 

Nie podejmujemy się wyrokować, czy wersja tegoroczna jest ciekawsza od swojego pierwowzoru, ponieważ atrakcje czekają Uczestników podobne, a na brak wrażeń nie sposób będzie narzekać. Już same Kartuzy – jak na stolicę Kaszub przystało – zachęcają do zawarcia bliższej znajomości kusząc ofertą zarówno historyczną, jak i rekreacyjną. Kto będzie zainteresowany – informacje o regionie bez problemu będzie mógł pozyskać, albowiem rajd startuje dokładnie sprzed bram Kartuskiego Centrum Kultury, w którym mieści się również Informacja Turystyczna (będzie czynna). Miejsce to zostało wybrane nieprzypadkowo, ponieważ położone jest na skraju przyjemnego parku, w sąsiedztwie wspaniałej Kolegiaty Zakonu Kartuzów i w otoczeniu… dużej ilości zgrabnie wkomponowanych miejsc parkingowych. Gdy do tego dodać bezpośrednią bliskość jezior (Karczemne, Klasztorne czy Mielenko) oraz gastronomii w każdej postaci (od sklepów poprzez kawiarnie, bary bistro aż po restauracje), to nawet przyjazd w charakterze osoby towarzyszącej może oznaczać niezwykle udaną sobotę. Niemniej – choć może niełatwo w to uwierzyć – wyjazd na trasę pozostaje bezkonkurencyjny.

Szwajcaria Kaszubska ma do zaoferowania wiele fantastycznych krajobrazów. Choć często i chętnie odwiedzana, wciąż potrafi zaskoczyć, pokazać coś nowego i niespodziewanego. Dzieje się tak choćby dlatego, że rozsiane po okolicy jeziora – w zależności od pory dnia czy „kierunku natarcia” – potrafią przyciągać spojrzenia swoim magnetycznym błękitem, ale również oślepiać blaskiem odbijanego słońca i kierować wzrok gdzie indziej. Wrażenia potęguje bujne żółto-zielone malowanie okolicznych pól i łąk, a życie rowerzystów dodatkowo urozmaica pagórkowate ukształtowanie terenu.

Tutejszym podjazdom można poświęcić osobny akapit. Co prawda Wieżyca jest tylko jedna, ale kto chciałby nieco potrenować przed wycieczką w góry nie musi tylko do niej się ograniczać (choć dróg na nią prowadzi kilka, a każda ma swój urok). Natomiast na trasie naszego rajdu występuje inne lokalne zjawisko – kilkusetmetrowe „hopki” o wyraźnie wyczuwalnym nachyleniu. Nazywanie ich „ściankami” byłoby nadużyciem, bo nawet turyści z sakwami zbytnio ich nie przeklinają, niemniej pokonanie kilku czy nawet kilkunastu takich podjazdów dynamicznie i „na sportowo” spokojnie zrobi wrażenie nawet na dobrze wyćwiczonej nodze. Dla uzupełnienia obrazu trzeba odnotować, że bardzo fajnie się z tych pagórków zjeżdża – pod warunkiem, że nie kończą się akurat nagłym skrzyżowaniem czy budową chodnika.

Mimo opisanych powyżej trudności – dla jednych stanowiących dodatkową atrakcję, dla drugich niekoniecznie – trasa rajdu jest umiarkowanie wymagająca. Nie brakuje też bowiem odcinków bardziej wypłaszczonych, łagodnie snujących się pomiędzy niewielkim miasteczkami – często po drogach o co najmniej dobrej nawierzchni, o umiarkowanym bądź niewielkim ruchu samochodowym. I choć w ciągu dnia czasu na bliższe zwiedzanie nie będzie, to jednak można zrobić w głowie „notatki” i wybrać miejsca, w które warto powrócić przy kolejnej okazji. Oczywiście najlepiej rowerem!

A po rajdzie zapraszamy na posiłek regeneracyjny, na dekorację i wręczenie nagród w przeróżnych klasyfikacjach, a także do kuluarowych rozmów oraz do „frajdownego sklepiku” – będą stroje kolarskie, potówki, czapeczki, buffy, rękawki, skarpetki, t-shirty, bidony… – wszystko z naszej kolekcji ;) [UWAGA – nie prowadzimy sprzedaży wysyłkowej!]

Dla Uczestników przewidziane są atrakcyjne nagrody i upominki, m.in.:

  • stroje i akcesoria kolarskie z kolekcji zaprojektowanej specjalnie na nasze Rajdy (!),
  • wybitnie sportowe okulary GOGGLE,
  • niezawodne sakwy turystyczne SPORT ARSENAL oraz uchwyty na telefon FINN – wszystko od AlpinBIKE,
  • pamiątkowe medale, puchary i niespodzianki – od nas i od naszych Gospodarzy, czyli Miasta Kartuzy oraz Powiatu Kartuskiego.

 

Podsumowanie / na co zwrócić szczególną uwagę / inne niebezpieczeństwa:

⇒ rajd rozgrywany jest w warunkach otwartego ruchu drogowego – Uczestników obowiązują przepisy kodeksu drogowego i w żaden sposób nie są uprzywilejowani względem pozostałych użytkowników dróg. Jako Organizatorzy na trasie asystujemy i pomagamy, ale jednocześnie wykluczamy łamiących przepisy czy stwarzających zagrożenie.

⇒ w miastach/miasteczkach, przy skrzyżowaniach czy przejściach dla pieszych oraz w pozostałych „ruchliwych” miejscach ZWALNIAMY, wzajemnie sobie POMAGAMY i dbamy o BEZPIECZNY PRZEJAZD – unikamy ewentualnych zagrożeń, nagłych manewrów i niepotrzebnej nerwowości (nie gonimy też i nie uciekamy);

⇒ podczas rajdu priorytetem nie jest sportowa rywalizacja, ale FRAJDOWNA ATMOSFERA i BEZPIECZEŃSTWO; Trasa liczy 100km, a długimi odcinkami jest bezpiecznie i niekolizyjnie – kto ma ochotę, to właśnie wtedy może się „pościgać” :)

wersja MINI przeznaczona jest dla mniej wprawionych rowerzystów oraz tych podchodzących do zabawy czysto rekreacyjnie – nie prowadzimy tu sportowej rywalizacji. Amatorów szybszej jazdy zapraszamy na pełny dystans!;

⇒ trasa o profilu pagórkowatym, umiarkowanie wymagająca fizycznie i dosyć łatwa technicznie (oczywiście podczas zjazdów należy zwiększyć odstępy i zachować ostrożność);

⇒ nawierzchnia: asfaltowa, w większości dobra i bardzo dobra; pogorszona nawierzchnia występuje na odcinku Ręboszewo-Złota Góra, przed Staniszewem jest ok. 350m trylinki na zjeździe, a na odcinku Staniszewo-Prokowo są 2-3 podniszczone krótkotrwałe fragmenty; pojedyncze dziury oczywiście wszędzie mogą się zdarzyć;

⇒ natężenie ruchu: na głównych drogach umiarkowane, na bocznych – niewielkie; możliwy zwiększony ruch w pobliżu kąpielisk oraz niektórych miejscowości, jak np. Ostrzyce, Szymbark, Gołubie, Stężyca, Sulęczyno, Sierakowice – ale ostrożność zachować należy cały czas (również w stosunku do pojazdów rolniczych);

⇒ zatrzymanie się na bufecie jest OBOWIĄZKOWE, a odjazd następuje z zachowaniem kolejności przyjazdu.

potencjalne niebezpieczeństwa:

– w Gołubiach (km 28) jest przejazd kolejowy z zaporami – obowiązuje BEZWZGLĘDNY nakaz zatrzymania w przypadku opuszczenia zapór; Dodatkowo zalecamy zachować czujność, albowiem przejazd jest za łukiem prowadzącej lekko w dół drogi i widać go dopiero z niewielkiej odległości; ponadto przed przejazdem mogą oczekiwać samochody;

– w Sierakowicach (km 64) jest sygnalizacja świetlna, do której wskazań należy się BEZWZGLĘDNIE zastosować;

– trylinka w Staniszewie (km 88) jest w niezłym stanie, ale na dość stromym zjeździe – pokonywanie jej na większej prędkości może skończyć się upadkiem lub kolizją (szczególnie podczas jazdy w grupie czy w towarzystwie innych samochodów) – radzimy zwolnić!

– rajd kończy się w miejscu startu, ale na niespełna 2 km przed metą usytuowany będzie „lotny finisz”, na podstawie którego sporządzona zostanie klasyfikacja rajdu (po 100 km, pomiędzy jez. Klasztornym Dużym i Małym, tam gdzie w ub.r.);

– ostatni kilometr przed finiszem przebiega lasem, po krętej i niezbyt szerokiej drodze; ZABRONIONE jest przekraczanie osi jezdni, jak również wszelkie „przepychanie się” czy jakiekolwiek inne wywoływanie sytuacji niebezpiecznych; ponieważ nie ma tam warunków do rozegrania „sprintu z większej grupy”, dlatego kwestię ewentualnej rywalizacji sportowej należy albo rozstrzygnąć wcześniej na trasie, albo pogodzić się z miejscem oferowanym przez los :).

 

Gdzie nie oznaczono inaczej – pomimo skrzyżowań, zakrętów, etc. – POZOSTAJEMY NA DRODZE GŁÓWNEJ!!

 

Ślady GPX trasy:

Pliki do pobrania: