Ujście Warty (aż po Ośno) – Ośno Lubuskie – 9 września 2017 r.
Dystans: 112 km; różnica wzniesień: 575 m
[sgpx gpx=”/wp-content/uploads/gpx/GPA 2017 lubuskie.gpx”]
Na 13. (szczęśliwy!) tegoroczny Rajd z cyklu „GRAND PRIX AMATORÓW NA SZOSIE Rowerem Przez Polskę” zapraszamy w województwo lubuskie! Motywem przewodnim będzie Ujście Warty, a na zwiedzanie tego obszaru rowerem wybraliśmy niezwykle malownicze tereny zlokalizowane nieco na wschód od samego Parku Narodowego. Od Kołczyna aż po Okszę ciągnie się bowiem wyasfaltowany wał, z którego we wszystkie strony roztaczają się kojące widoki. Na nieszczęście dla sportowo umotywowanych bezwstydnie pachnie tu rekreacją i doprawdy ciężko będzie podzielić uwagę pomiędzy obracające się koło poprzedzającego roweru oraz wybryki wodnego ptactwa!
Po minięciu przystani promowej w Okszy stricte nadwarciański krajobraz łagodnie przechodzi w sielankowe rozlewisko, misternie utkane ze strumyków, łąk i zadrzewionych alei. Taki stan rzeczy będzie się utrzymywał przez Głuchowo aż po Lemierzyce, gdzie przekroczywszy Dolinę Postomii otoczenie trasy nabierze bardziej leśnego charakteru. Nad Wartą i w jej rozlewisku (a także Postomii i Łęczy) spędzimy łącznie ponad 30 płaskich jak stół kilometrów, na co składają się wspomniany właśnie odcinek Kołczyn-Lemierzyce oraz usytuowane o wiele później okolice Słońska i fragment do Czarnowa.
ZANIM jednak zanurzymy się w Ujściu Warty – a także potem, gdy już stamtąd się wynurzymy – czekają nas przepiękne „ścieżki” w okolicy Ośna Lubuskiego, Sulęcina czy Słońska. W dużej mierze prowadzone lasem lub jego skrajem – albo pośród morenowych wzgórz. Z jednej strony powinny dawać porcję oczekiwanego wytchnienia, a z drugiej – stanowić arenę ewentualnej sportowej rywalizacji. Jeśli ktoś tylko będzie miał ochotę, to włączenie tu „piątego” biegu powinno dostarczyć wielu pozytywnych wrażeń i emocji.
Jak większość naszych dotychczasowych rajdów, tak i ten ma zdecydowanie przyrodniczy charakter. Niemniej znajdzie się też coś dla miłośników szeroko rozumianej architektury czy specyficznych dla regionu zabudowań. O ile odkrycie i docenienie uroków Sulęcina czy Słońska będzie pewnie trzeba przełożyć na inną okazję, o tyle Ośnu Lubuskiemu wypada poświęcić chwilę „od razu”. Dzięki lokalizacji startu i mety nadarzy się sposobność, by poznać rekreacyjne serce miasta, czyli jezioro Reczynek. Ale warto też zajrzeć do części „administracyjno-historycznej”, gdzie uwagę zwraca ciekawy układ urbanistyczny, zachowane mury obronne z basztami oraz budowle utrzymane w stylu gotyckim (kościół parafialny) i neogotyckim (ratusz). Ponadto centrum Ośna Lubuskiego jest miejscem po prostu ładnym i przyjemnym, choć jego zwiedzanie rowerem jest utrudnione ze względu na rozległe zastosowanie kostki brukowej. Więcej o możliwościach spędzenia czasu w okolicy oraz o samym Ośnie Lubuskim można dowiedzieć się z filmu promocyjnego: http://www.osno.pl/content.php?sid=e3228911b49a1741f66af99efd058aad&cms_id=574&lang=pl
Podsumowanie / na co zwrócić szczególną uwagę / inne niebezpieczeństwa:
⇒ trasa łatwa technicznie, o profilu relatywnie płaskim, bez znaczących podjazdów/zjazdów; wzniesienia w początkowej i końcowej fazie mają niewielki stopień nachylenia;
⇒ nawierzchnia: asfaltowa, dobra i bardzo dobra; krótkie fragmenty gorszej jakości i pojedyncze dziury oczywiście wszędzie mogą się zdarzyć;
⇒ natężenie ruchu: na głównych drogach umiarkowane, na bocznych znikome – ale ostrożność zachować należy cały czas (również w stosunku do pojazdów rolniczych);
⇒ na Ośno Lubuskie przypada połowa wszystkich zmian kierunku jazdy – przejeżdżając przez miasto należy więc zwracać szczególną uwagę na strzałki kierunkowe rajdu, ale także ogólne znaki drogowe;
⇒ potencjalne niebezpieczeństwa: w Ośnie Lubuskim oraz Sulęcinie, ewentualnie także w Słońsku oraz na Drodze Krajowej nr 22 możliwy jest wzmożony ruch samochodów oraz pieszych. Należy ograniczyć tempo jazdy i zwiększyć ostrożność.
Gdzie nie oznaczono inaczej – pomimo skrzyżowań, zakrętów, etc – POZOSTAJEMY NA DRODZE GŁÓWNEJ!